Był sobie pirat, ssał ile wlezie,
Śmiał się ze świata i miał go w poniewierze.
Pewnego dnia tak już zdurniał, że sobie napisał,
Że gdyby nie on, to by świat wisiał!
Potem coś się stało, za oknem zapiało,
To były koguty, już słyszał przy drzwiach buty!
Ale to sąsiada zwinęli i w pace zamknęli,
Dlaczego nikt nie wie prócz Boga na niebie.
Toteż niczym nie zrażony, wrócił do ssania.
Nieustraszony.
Pirat to taka ciekawa kreatura, na początku bierze, bo go nie stać. Potem bierze, bo po prostu może i mu tak wygodnie. A w końcu bierze, uważa że to jego święte prawo i jeszcze narzeka na to co bierze! "Dlaczego mi ten serial anulowali! Chamy! Napisze o tym w tytule następnego torrenta i dam im popalić!". Juniwersytet Bezsensu podjął się studiowania tego fenomenu ludzkiej głupoty, postaramy się informować o wynikach badań nałukowych na bieżąco.
genialny artykuł, daje do myślenia! Ja też narzekałem na producentów gier jak mi gra ściągnięta z torrenta nie działała a to nie w tym tkwi problem!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
MACIEK