wtorek, 20 grudnia 2011

Star Wars The (very) Old Republic

Na co można wydać 100 milionów dolarów?

Pomóc biednym dzieciom?
Wyremontować lub otworzyć szkoły?
Zainwestować w pokój na świecie?
Opracować nowe technologie czystej energii?

Można i tak, owszem. Bioware miało jednak lepszy pomysł. Zrobiło marnego, płytkiego i nudnego klona WoWa.

poniedziałek, 12 grudnia 2011

Szkorpion!

Firma Croteam zdecydowała się na użycie interesującego rozwiązania DRM, które ma chronić grę Serious Sam 3 przed piratami. Rolę strażnika prawa spełnia w grze.... wielki nieśmiertelny czerwony skorpion. Jeśli korzystamy z pirackiej wersji gry, skorpion będzie ścigał naszego wirtualnego bohatera, aż w końcu go zabije. Użytkownikom legalnych kopii stwór nie czyni krzywdy.

PURE WIN! To będzie najmniej piracona gra na świecie na bank! Przynajmniej przez jakieś 24h aż zrobią cracka, wtedy każdy zawodowy pirat będzie miał problem z głowy. W międzyczasie jakiś milion szarych ludzi sobie grę ściągnie przed zakupem, zobaczy że skorpion ich morduje i stwierdzi, że takiej zbugowanej (dosłownie kek!) gry nie kupią.

No ale co się dziwić, pomysł równie bezsensowy jak sama gra.

niedziela, 4 grudnia 2011

Polska droga do nieba

Kolejny bezsens dołącza do aktywnych tematów nałukowych Juniwersytetu Bezsensu. Fenomen sklasyfikowano jako "debilny głupotyzm", a dotyczy tego jak się w Polsce robi drogi. Otóż w Polsce robi się drogi tak, jak zawsze, czyli bez sensu. Robimy drogę, jest ładna, mija rok, ma dziury i płacimy za remonty, mija drugi rok, ma więcej dziur i płacimy więcej za remonty, mija 10 lat i jesteśmy już w plecy o miliony zeta i to nie koniec bo w ciągu kilku lat gruntowny remont i... historia się powtarza!

Na zachodzie i w stanach drogi robi się w myśl bardzo prostej i sensownej zasady: tak by ich wybudowanie oraz utrzymanie w długim okresie czasu było jak najtańsze. Banalnie proste nie? Sensowne! Zaoszczędzona kasa idzie na co innego, kraj się rozwija, ludzie są happi, sprzątaczka zarabia więcej niż polski kierownik, dzieci oglądają teletubisie a Obama gra sobie w wiedźmina. Swoją drogą, czyj genialny pomysł to był, by mu grę zafundować?? Trzeba było wręczyć asfaltową dziurę, czyli coś prawdziwie swojsko polskiego.

PS. Ciekawe ile wypadków bierze się stąd, że u nas na drogę patrzy się dosłownie.

sobota, 3 grudnia 2011

Ahoj piraci!

Był sobie pirat, ssał ile wlezie,
Śmiał się ze świata i miał go w poniewierze.
Pewnego dnia tak już zdurniał, że sobie napisał,
Że gdyby nie on, to by świat wisiał!
Potem coś się stało, za oknem zapiało,
To były koguty, już słyszał przy drzwiach buty!
Ale to sąsiada zwinęli i w pace zamknęli,
Dlaczego nikt nie wie prócz Boga na niebie.
Toteż niczym nie zrażony, wrócił do ssania.
Nieustraszony.




Pirat to taka ciekawa kreatura, na początku bierze, bo go nie stać. Potem bierze, bo po prostu może i mu tak wygodnie. A w końcu bierze, uważa że to jego święte prawo i jeszcze narzeka na to co bierze! "Dlaczego mi ten serial anulowali! Chamy! Napisze o tym w tytule następnego torrenta i dam im popalić!". Juniwersytet Bezsensu podjął się studiowania tego fenomenu ludzkiej głupoty, postaramy się informować o wynikach badań nałukowych na bieżąco.

czwartek, 1 grudnia 2011

Facelifting & Reanimation


Postanowiłem odstawić nieco voodooo i wskrzesić ten blog, nie wiem po co, bo nikt go w sumie nie czytał... może dlatego że miał zero sensu? Hmm ciekawa teoria, zapodam do znajomego profka na MIT.

W międzyczasie kilka OŚWIADCZEŃ. Hah ale to cool zabrzmiało! Prawie jakby miało sens.

1. Treści polityczne won.
2. Treści mają minimum sensu.

Tak stwierdziłem, że blog upadł bo się przewrócił na sens.
SENS JEST DLA FANÓW REBEKI BLEK.
(Nie, nie jestem wredny, po prostu zepsuła mi piątek)